Każda osoba wspomina ciepło swoje czasy dzieciństwa

Był to czas, w którym nie mieliśmy zmartwień i spędzaliśmy całe dnie na zabawie. Gdy nasi rodzice pracowali, my spędzaliśmy wolny czas na świeżym powietrzu od rana aż do wieczora. Kiedyś dzieci spędzały całe dnie na wspólnej zabawie, natomiast obecnie jest to bardzo rzadko spotykane. Wystarczyło wyjść przed blok, gdzie zawsze znalazła się osoba chętna do zabawy. Jeżeli jednak nikogo nie było wystarczyło zadzwonić domofonem do znajomego czy znajomej, a po kilku minutach byli gotowi do wspólnych swawoli. Można też było się umówić w konkretne miejsce o wyznaczonej godzinie. Dawniej mało kto miał komórkę, a mając wzgląd na obecne czasy, kiedyś było o wiele łatwiej się porozumieć i umówić. Teraz nasze smyki wolą spędzać swój wolny czas w domu –  przed komputerem. Dawniej jednak nie było komputerów, a młodzież zawsze znalazła sposób, by nie dać się nudzie. Na podwórku było wiele sposobów na spędzenie wolnego czasu. Wśród najmłodszych dzieci królowała zabawa w piaskownicy, w której na zabawie można było spędzić wiele czasu. Najmłodsi często wynosili swoje zabawki z domu i wymieniali się nimi. Była to świetna okazja, by pobawić się nowymi zabawkami, których nie miało się na co dzień w domu. Popularne były też figle na trzepaku i związane z nim przeróżne zabawy. Podwórkowy trzepak był wtedy centrum świata. Gra w berka, podchody czy zabawa w chowanego były codziennością. Oprócz tego dziewczynki grały też w gumę i skakały na skakance. Nieco starsze dzieci również miały swoje ulubione zabawy i aktywności. Najpopularniejszą grą na podwórku była piłka nożna. Niemal każdy z chłopców miał w domowej szafie koszulkę z nazwiskiem swojego ulubionego piłkarza. Rivaldo, Ronaldinho, Henry, Lampard, Schewczenko, Raul – to tylko kilka z nazwisk, które królowały na podwórkach. Wśród młodzieży popularne były także trykoty z nazwiskami polskich piłkarzy, takich jak Hajto, Żewłakow, Dudek czy Krzynówek. Posiadanie koszulki idola było koniecznością, w końcu nie wypadało grać w zwykłej koszulce. Boiska do gry w piłkę były na każdym osiedlu. Dwie bramki i kawałek klepiska wystarczyły, by dobrze się bawić przez długie godziny. Będąc w posiadaniu piłki mogliśmy zagrać w wiele gier, takich jak warszawa, kwadrat czy zbijak. Chwile beztroski przerywały krzyki rodziców na obiad, lecz po krótkiej przerwie dzieci wracały na podwórko, by dalej kontynuować zabawę. Gdy przychodził wieczór, kończyło się zabawę. Zazwyczaj umawiano się po szkole na konkretną godzinę, by móc znowu zobaczyć swoich podwórkowych przyjaciół. Lecz wszystko co dobre kiedyś się kończy. Dziś podwórka są opustoszałe. Zdecydowanie bardziej dzieci wolą bawić się w swoich czterech ścianach niż na podwórku. Z pewnością to przyczyna rozwoju technologii, która jest wszechobecna. Fajnie byłoby powrócić do minionych czasów. Moglibyśmy znów poczuć się jak dzieci! Dlatego właśnie powrót do przeszłości byłby ekscytujący. Z pewnością każda dorosła osoba będzie wspominać przeszłość z lekką nostalgią.